Bieszczadzka ciuchcia będzie jeździć zimą
Po raz pierwszy od piętnastu lat Bieszczadzka Kolejka Leśna będzie kursowała także zimą.
Na razie ciuchcia ma jeździć w okresie ferii , na zamówienie turystów. Dostępne będą kursy na trasie z Cisnej do Dołżycy oraz z Cisnej do Balnicy.
Stanisław Wermiński , prezes fundacji zarządzającej kolejką, zapowiedział, że jest ona przygotowana na sezon zimowy. Fundacja ma pług do odśnieżania, a parowozownia została wyremontowana.
Ostatni raz zimą kolejka kursowała przed piętnastu laty. Wtedy jednak służyła jeszcze do transportu drewna. Od 1996 r., kiedy administrowanie nią przejęła fundacja, jest wyłącznie atrakcją turystyczną. Jej popularność z roku na roku rośnie. W ubiegłym roku ciuchcia przewiozła 60 tys. pasażerów, w tym – już 72 tys.
Bieszczadzka kolejka wąskotorowa powstała w 1898 roku. Jej głównym zadaniem był wówczas transport drewna. W latach 30. ubiegłego wieku przeszła pod zarząd lwowskiej dyrekcji PKP. Wtedy też rozpoczęto przewóz ludzi; z czasem stało się to atrakcją turystyczną.
Kolejka ma dziś trzy lokomotywy spalinowe, dwa parowozy, dwie drezyny oraz 23 wagony.