Komisja liczyła żubry i oceniała ich stan 10 i 11 marca. Przewodniczyła jej dr Wanda Olech ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, od lat zajmująca się problematyką hodowli żubrów.
W porównaniu do ubiegłego roku żubrów przybyło. Rok temu o tej porze stado w Puszczy Boreckiej liczyło 70 osobników, teraz jest ich 73. W ostatnim roku urodziło się 10 małych żubrzątek, w tym 6 samców. W całym stadzie również większość stanowią osobniki męskie, bo stosunek byków do krów wynosi 40:33.
W ubiegły roku, ze względów hodowlanych i sanitarnych, odstrzelono 14 sztuk, a dwa osobniki padły. Dziewięć żubrów przywieziono za to z innych hodowli. Takie mieszanie krwi jest w przypadku żubrów bardzo istotne, bo są one populacją o bardzo małym zróżnicowaniu genetycznym.
 |
Żubry w Puszczy Boreckiej |
Komisja ustaliła głównej cele na kolejny sezon. Opiekunowie boreckiego stada chcą rozproszyć zimowe dokarmianie żubrów. W tym celu mają powstać dwa dodatkowe miejsca dokarmiania w nadleśnictwach Czerwony Dwór i Borki. Planowane są badania na obecność pasożytów u zwierząt. Ważnym zadaniem będzie też utrzymanie wielkości stada na poziomie optymalnym dla zdrowotności zwierząt.
Z myślą o odwiedzających żubry w Puszczy Boreckiej zostanie odnowiona ścieżka turystyczna prowadząca do zagrody pokazowej.